Jesień.... czas przyjemnego zatrzymania tempa, wspaniałych kolorów i zapachów a także przemyśleń nad zmieniającymi się porami roku i życiem.
Jesień każdego roku jest dla mnie czasem poszukiwania harmonii, spokoju i miejsca w świecie. Wyrazem tego jest fioletowy naszyjnik, który zrobiłam z ogromną przyjemnością. Niestety nie wyszedł mi do końca taki jak miał być, mimo to mam nadzieje, że się będzie dobrze nosił :)
ładny :) wygląda na baaaardzo długi :)
OdpowiedzUsuńDocelowo miał być jeszcze dłuższy. Ten ma okolo 60 cm :)
OdpowiedzUsuńNie wiem dokładnie, jaki miał być, ale myślę, że w obecnej formie wygląda całkiem nieźle. :)
OdpowiedzUsuńPiękny jest :-) Gratuluję talentu :-)
OdpowiedzUsuń